Jedyne gospodarstwe ekologiczne w gminie Ozimek. Tłoczymy soki z naszych własnych owoców i warzyw. Zmęczonych, Zielonych, Indywidualistów, Babcię z Dziadkiem, Mamę z Tatą i Dzieciaki serdecznie zapraszamy na szczególny, wyjątkowy i niezapomniany urlop dla wszystkich zmysłów!

Proszę zainstalować aktualną wersję Flash

Nasze świnki

Od 2009 roku hodujemy węgierskie świnie pastwiskowe Mangalica. Są to wielkogabarytowe świnie z dużymi zwisłymi uszami i długą poskręcaną w loczki szczeciną w zimie a krótką i w miarę prostą w lecie. Jest to stara, odporna na choroby rasa, która jak żadna inna nadaje się na ekologiczny chów. Dzięki grubej sierści zwierzęta mogą przez cały rok przebywać na wybiegach i pastwiskach, w razie niepogody chowają się w szałasach wyściełanych słomą. Rosną wolno, mają stosunkowo niewiele młodych (nasze pierwsze loszki miały po osiem) a młode wyglądają przez pierwsze dwa tygodnie jak małe dziczki, bo niezależnie od tego, czy locha jest płowa, ruda, czy jaskółczobrzucha, małe mają paski, raz jaśniejsze, raz ciemniejsze. W lecie potrzebują jakiegoś bajorka, żeby się ochłodzić i wytaplać w błocie. Charakter mają bardzo łagodny i nie ma z nimi większych problemów. Knur Mangalicy może w zasadzie przebywać cały czas ze stadem, bo nie jest agresywny, ale waga i kły naszego Orbana (rodowity Węgier) napawają nas na tyle dużym respektem, że jednak jest on oddzielony płotem od reszty (przy czym prosiaczki mogą do woli przechodzić pomiędzy deskami), a to po to, żeby móc na bieżąco bez stresu utrzymywać ich wybieg w należytym porządku.

 

 

Mając do dyspozycji odpowiednio duże pastwisko w okresie wegetacyjnym nie trzeba ich zbytnio dokarmiać. Nasza hodowla opiera się o wypas trawy w sadzie od kwietnia do listopada, przy czym wypas świń to również głębokie na 1 do 1,5 m doły, które świnie kopią w poszukiwaniu pędraków, ślimaków, wszelkiego robactwa i smacznych korzonków. W sierpniu rozpoczynają systematyczną likwidację specjalnie dla nich obsianego pola słonecznika z grochem, wraz rozpoczęciem sezonu tłoczenia soków całe wytłoczyny również utylizowane są przez nasze „ślicznotki”. Jesienią wpuszczane są na pole topinamburu, gdzie po ok. 3 tygodniach wygląda jak po nalocie bombowym, bo po 3 m roślinach topinamburu nie ma ani śladu a za to pole jest pokryte głębokimi kraterami. Wraz z nastaniem mrozów rozpoczynamy skarmianie dyń oraz śruty. Tak przygotowane do zimy świnie są zdrowe a nagromadzony tłuszcz powoduje, że nie czują zimna.

 

Taki chów powoduje także to, że mięso tych świń jest o wiele smaczniejsze i bardziej wartościowe od chowu tradycyjnego. Jest soczyste i marmurkowane, zawiera co prawda więcej tłuszczu od nowoczesnych mięsnych świń, ale ten tłuszcz jest zdrowszy. Zawiera 3 razy więcej nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega 3 i składem jest bardziej zbliżony do tłuszczy roślinnych. Na Węgrzech, w Austrii i w Niemczech mięso i przetwory z Mangalicy są delikatesem i synonimem żywności ekologicznej wysokiej jakości. Gościom naszego gospodarstwa oferujemy mięso i przetwory z Mangalicy a amatorom prosiaki na chów.

 

 

 

« powrót